Żeby zrozumieć, jaka jest Polska ludzi życzliwych, otwartych, połączonych wzajemnym szacunkiem, a nie nienawiścią, żeby doświadczyć na własnej skórze, że nie jesteśmy skazani na fałsz zamiast informacji, prywatę zamiast społecznego ofiarnictwa, kompromitującą indolencję rządzących zamiast rządów ludzi cieszących się uznaniem społeczeństwa nie tylko naszego kraju, ale Europy i świata, na przerażającą rzeczywistość polskiej edukacji zamiast świata godności i szacunku dla nauczycieli i ludzi nauki, na indoktrynację zamiast kształtowania postaw tolerancji i otwartości, trzeba było po prostu być 4 czerwca w Warszawie, iść wśród nieprawdopodobnego tłumu, z ludźmi, którzy w większości nigdy się ze sobą nie spotkali, ale którzy odnosili się do siebie z życzliwością, zaufaniem i przyjaźnią, świadomi, że tworzymy grono połączone szlachetną ideą wolności człowieka.
Polska to kraj wspaniałych ludzi. W takim dniu, jakim był 4 czerwca, każdy, kto karmiony jest sączoną metodycznie nienawiścią, wrogością, podejrzliwością i niecnymi zabiegami socjotechnicznymi "naszych" technokratów, fałszem płynącym szerokim ściekiem z środków mUsowego przYkazu, może sobie uświadomić, jak został zatruty, jak niecni indoktrynerzy zmarnowali mu życie, jak poszczuli na drugiego człowieka, dając kilka złotych z zabranych mu tysięcy i obiecując godność "patrioty".
In order to understand what is Poland as a country of kind, open-minded people, united by mutual respect rather than hatred, to experience first-hand that we are not condemned to falsehood instead of information, privacy instead of social sacrifice, the compromising indolence of those in power instead of the rule of people who enjoy the recognition of the society not only of our country, but of Europe and the world, to the appalling reality of Polish education instead of a world of dignity and respect for teachers and people of science, to indoctrination instead of the formation of attitudes of tolerance and openness, one simply had to be in Warsaw on June 4, walking among an incredible crowd, with people who, for the most part, had never met each other, but who related to each other with kindness, trust and friendship, aware that we form a group united by a noble idea - human freedom.
Poland is a country of great people. On such a day as June 4, anyone who is fed with methodically dripped hatred, hostility, suspicion and foul social engineering procedures of "our" technocrats, falsehood flowing in a wide sewer from their mass media, can realize how he was poisoned, how the foul indoctrinators wasted his life, how they were set on another person, giving a few zlotys from the thousands taken from him and promising the dignity of a "patriot."